Komentowali filmik – trafili na czarną listę?

Wygląda na to, że już nawet komentowanie jest niebezpieczne. Sony postanowiło ścigać nie tylko osoby udostępniające narzędzia i instruktaże wideo, ale także osoby, które… komentowały te materiały filmowe!

Pewien gość o ksywie GeoHot – George Hotz – trudzi się łamaniem zabezpieczeń w konsolach PlayStation3. Narzędzia i instrukcje umieszcza w sieci, m.in. w formie wideo-instruktaży na YouTube.

Nie dziwi mnie, że koncern ściga osoby łamiące zabezpieczenia. Wiadomo, zainwestowali sporo kasy w produkcję i marketing i chcą zarabiać. Firma jednak posunęła się za daleko. Wszystkiemu przyklasnął sąd, który wydał nakaz udostępnienia danych internautów, którzy komentowali filmy GeoHota na YouTube, umieszczali komentarze na blogu i Twitterze oraz na jego stronie internetowej.

Czy to już nie jest przesada? Prawdopodobnie gdybym trafił na jego stronę ze zwykłej ciekawości i w dowód uznania za wiedzę i umiejętności zostawił komentarz byłbym teraz w sądowych archiwach Sony. Konsoli nie mam, ale czy to by mnie uratowało przed procesem za wpis w stylu „Niezła robota stary, też bym tak chciał :)”? Pewnie nic by mi nie zrobili, bo konsoli nie mam, ale przesłuchania i może rewizje… niesmak pozostaje.

Póki co Sony twierdzi, że potrzebuje te dane do podtrzymania swojego twierdzenia o właściwości sądu stanu Kalifornia do rozpatrywania sprawy, choć naruszenie miało miejsce w New Jersey. Duża ilość komentarzy użytkowników z Kalifornii ma potwierdzać, że działania George’a Hotza były „wymierzone” w ludzi z tego stanu i dlatego rozprawa powinna odbywać się tutaj. Czy coś w tym stylu…

Nie zmienia to jednak faktu, że Sony zażądało wielu informacji, które wcale nie są im potrzebne. Żądanie jest tak nieprecyzyjne, że w zasadzie każdy kto choćby z ciekawości odwiedził stronę GeoHota znajdzie się na liście Sony.

Narzuca mi się wiele pytań. Co Sony zamierza zrobić z tymi danymi? Czy wykorzysta je do ścigania Internautów? Czy sąd nie popełnił błędu wydając nakaz wydania danych o tak szerokim zakresie? Czy to oznacza, że każdy z tej listy jest „podejrzany”?

krl

taki tan zwykły gość ;)

Możesz również polubić…

Masz coś do powiedzenia? Dawaj...