Microsoft: odcinajmy zawirusowane komputery od sieci

We wczorajszej notce na stronie PCWorld.pl pojawiła się „ciekawa” sugestia jednego z wiceszefów Microsoftu odnośnie bezpieczeństwa w sieci. Scott Charney sugeruje, aby komputery zainfekowane niebezpiecznym oprogramowaniem (wirusami, malware czy tworzące botnety) były odcinane od sieci przez dostawców usług internetowych (ISP). Podaje przy tym przykład służby zdrowia, która umieszcza w kwarantannie pacjenta u którego stwierdzono występowanie jakiejś zakaźnej choroby.

Dla mnie osobiście ta wypowiedź to skandal. W moim odczuciu Microsoft próbuje zrzec się jakiekolwiek odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoich produktów, przerzucając cały ciężar na Bogu ducha winnych operatorów. Choć w wywiadzie udzielonym serwisowi CNet można wychwycić logiczne i rozsądne argumenty ku takim krokom, to jednak w pierwszej kolejności Microsoft powinien zająć się poprawianiem bezpieczeństwa systemów Windows i innych swoich aplikacji.

Dodatkowo oburza mnie sugestia Scotta Charney’a, że takie „zapewnienie bezpieczeństwa przez ISP” powinno być unormowane prawnie oraz podlegać dodatkowej opłacie. Stosowna legislacja na pewno będzie okazją dla różnych organizacji ochrony praw autorskich, które będę próbowały przeforsować rozwiązania odcinające od sieci piratów. Rozwiązania techniczne obciążą operatorów kosztami, które z kolei odbiją się na każdym użytkowniku.

Sam pomysł dodatkowej opłaty za bezpieczeństwo jest skandaliczny. Biorąc pod uwagę, że najtańsza wersja Windows 7 Home Premium BOX, którą w świetle licencji może nabyć typowy użytkownik komputera kosztuje ok 700-800 złotych, żądanie dodatkowej opłaty za bezpieczeństwo to kpina. Wydająć prawie tysiąc złotych, czyli 1/3 pensji oczekuję, że kupuję nowoczesny, stabilny i bezpieczny produkt.

Widocznie zdaniem Microsoftu za te kilka stów można u nich kupić wyłącznie dziurawy bubel, który potem i tak trzeba będzie odciąć od sieci. A odcięcie od sieci to jak wydłubanie sobie oczu i odcięcie rąk.

krl

taki tan zwykły gość ;)

Możesz również polubić…

Masz coś do powiedzenia? Dawaj...