Domeny za 0zł?? Taa, jasne…

Dziś przyszedł do mnie mail od pewnej firmy hostingowej reklamujący nową promocję. Ja u nich kupuję serwer a oni mi dają domenę gratis, czy jak kto woli za 0 zł.

Z początku oferta wydaje się kusząca, ale za moment zapala się czerwone światełko. „Chwila moment. Jak to za darmo. Nie ma nic za darmo.”

Idę więc na stronę tejże firmy i zaczynam grzebać w poszukiwaniu regulaminów promocji. Po chwili mogę już zagłębić się w lekturę i stwierdzam, ku mojemu zdziwieniu, że nie żadnych haczyków. Przynajmniej na ich na pierwszy rzut oka nie widzę.

Mimo to nauczony (przykrym) doświadczeniem przestrzegam. Nie dawajcie się nabierać na promocje w stylu „zamów a dostaniesz gratis… „, „kup x a y dostaniesz za 0 zł”. ZAWSZE, BARDZO DOKŁADNIE czytajcie wszystkie regulaminy związanie z takimi promocjami. Może się bowiem zdarzyć, że korzystając z promocji zostaniecie regulaminem zobowiązani do przedłużenia usługi po niekorzystnej cenie, zakupienia jakiś usług lub obciążeni nieproporcjonalnie wysoką karą za zerwanie umowy. Potem na nic zda się tłumaczenie, że ja tego nie przeczytałem. Regulamin został zaakceptowany przy kupowaniu usługi i takie tłumaczenie możemy sobie wsadzić.

Jeśli jednak (naszym zdaniem) zostaliśmy wprowadzeni w błąd podczas zawierania umowy możemy udać się do regionalnego rzecznika konsumentów. Pomoże on nam opiniując warunki umowy i posłuży darmową pomocą prawną. Dowiemy się co i jak dalej robić. Strona Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

A najlepiej dokładnie czytać warunki promocji i inne regulaminy. W razie potrzeby/obaw/wątpliwości zapytać znajomych lub poprosić o opinię rzecznika konsumentów. Uchroni nas to przed stratą nie tylko nerwów ale i pieniędzy.

krl

taki tan zwykły gość ;)

Możesz również polubić…

Masz coś do powiedzenia? Dawaj...