Microsoft i Yahoo pozwane za nielegalne mp3
Nie chodzi tu jednak o pliki muzyczne na komputerach pracowników. Tym razem pewne stowarzyszenia działające na rzec autorów pozwały Microsoft, Yahoo i RealNetworks za udostępnianie w swoich sklepach muzycznych utworów na podstawie złych licencji.
Więcej o sprawie w Dzienniku Internautów.
Wygląda więc na to, że albo wspomniane firmy kupiły złe licencje (np. nie informując dokładnie do czego będą je wykorzystywały) albo też stowarzyszenia sprzedały złe licencje (co świadczy o głupocie tychże).
Najgorszy w tym wszystkim jest wniosek: nawet muzyka kupiona w legalnym sklepie może okazać się… nielegalna. I jak tu teraz zachęcać do kupowania w Internecie? A może właśnie o to chodzi ZAiKSopodobnym organizacjom – aby wystraszyć ludzi i zmusić ich do kupowania dóbr kultury w tradycyjnej formie?
Nie ulega wątpliwości, że to agresywne nastawienie organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi musi się zmienić. A przede wszystkim musi się zmienić prawo autorskie, tak aby lepiej pasowało do współczesnych realiów.