Cobian Reflector – nowa wersja starego Cobian Backup
Jestem już chyba w tym wieku, że po przywyknięciu do czegoś ciężko mi to zmienić. Z drugiej strony po co zmieniać coś co idealnie pasuje? ;)
Z tą myślą od wielu lat używam do backupu kluczowych plików i danych starego już programu : Cobian Backup (wersja 11.2.0.582 Gravity). Aplikacja „umarła” w roku 2013 (tak, dawno) gdy autor sprzedał jej kod źródłowy i zaprzestał wypuszczania nowych wersji. Co z kodem stało się dalej – tego nie wiem. Autor jednak zatęsknił i wypuścił zupełnie nową ( taa ;) ) wersję. Dla niepoznaki nazwał ją Cobian Reflector, nadał nową numerację, napisał w zupełnie innej technologii, pozmieniał trochę ikonek w menu. I gotowe.
Przed laty długo szukałem wśród darmowych programów do robienia kopii zapasowych czegoś co spełni moje oczekiwania. Cobian Backup okazał się najlepszy. Cieszy mnie, że autor wydał nową wersję. Już zainstalowałem, sprawdzam i póki co jest ok.
Funkcje
Starzy ludzie jak ja będą zadowoleni. Aplikacja w zasadzie nie zmieniła się zbyt wiele jeżeli chodzi o układ ikon, menu i funkcji. Ja przynajmniej nie dostrzegłem zmian na pierwszy rzut oka. Przez nowe ikony jest – IMHO – brzydziej, ale można na to przymknąć oko. Idę programu jest by raz wszystko poustawiać, a dalej wszystko dzieje się po cichu, za kulisami.
A za kulisami dużo. Aplikacja pozwala tworzyć niezależne zadania backupu, każde z własnymi ustawieniami, takimi jak:
- częstotliwość/harmonogram kopii,
- pliki, foldery (w tym lokalizacja sieciowe), FTP, SFTP,
- liczba kopii w do zachowania w historii,
- rodzaj (pełna, inkrementalna, różnicowa),
- stopień kompresji (jeżeli ma być użyta),
- użycie Volume Shadow Copy,
- lokalizacja kopii zapasowej, w tym dyski sieciowe,
- wykonywanie czynności przed i po wykonaniu kopii (m.in. uruchom program, wykonaj komendę w linii poleceń),
Z tych wszystkich najbardziej cenię Volume Shadow Copy (VSC). VSC pozwala na dostęp do plików, które w trakcie robienia kopii mogłyby być akurat zablokowane przez system lub używający je program (np. profil przeglądarki lub dokument Excela).
A to tylko ustawienia per zadanie. Sama aplikacja ma też przydatne funkcje jak:
- ustawienie poziomu logowania do debugowania,
- podpięcie skrzynki mailowej by wysyłać informacje o stanie zadań,
- zabezpieczenie hasłem dostępu do interfejsu (żeby rodzinka nic nie pogrzebała ;) )
Żeby nie było zbyt różowo, to coś jednak ubyło. Poprzednia wersja posiadała narzędzie do zarządzania programami zainstalowanymi na innych komputerach w sieci lokalnej. Taka zdalna administracja. Mam stary Cobian Backup na kilku komputerach domowników, nigdy z tego zdalnego tak naprawdę nie korzystałem. Fajnie że było i szkoda, że nie ma.
Cobian Reflector kompresuje pliki tylko ZIPem, przez co możemy spodziewać sięwiększych plików kopii zapasowych niż wcześniej. Poprzednia wersja wspierała także 7zip i pozwalała wybrać metodę kompresji między ZIP a 7z . Autor zapowiada jednak na forum programu, że 7zip powróci w przyszłych wersjach. Cokolwiek i kiedykolwiek to oznacza ;)
Migracja ze starej wersji
Posiadaczy starszej wersji ucieszy możliwość importu do Cobian Reflector zadań z Cobian Backup. Trzeba to zrobić ręcznie wybierając z menu odpowiednią opcję. Ważne by przy odinstalowywaniu starego Cobian Backup wybrać opcję pozostawienia ustawień albo zrobić ich kopię samodzielnie przed usunięciem starej wersji.
Dla jakich systemów i skąd ją pobrać?
Według autora nowa aplikacja zadziała na Windows Vista SP2, Windows 7 SP1, Windows 8, Windows 8.1 Windows 10 lub nowsze oraz Server 2008 i nowsze. Sporo.
Aplikacja rozprowadzana jest za darmo, na licencji freeware. Polecam jednak zrobić jakiś mały datek przez PayPala.
Oficjalna strona programu: https://www.cobiansoft.com/