Kioski internetowe to narzędzia do uprawiania hazardu(?)

Głupota niewiarygodna, ale jak to się mówi – w Polsce wszystko jest możliwe.

Publikujący między innymi w Dzienniku Internautów radca prawny Rafał Cisek opisuje przypadek zatrzymania przez Służby Celne terminali internetowych bo niby służą one do organizacji gier losowych.

Chwała SC, że stoją na straży tego i owego, ale to tutaj to już przesada. Oczywiście każde urządzenie z dostępem do Internetu może być narzędziem do hazardu, ale czy to powód by rekwirować nam komórki? Jedynym sposobem na kontrolowanie tego byłaby po prostu cenzura, blokowanie niedobrych stron a to jest… niedobre.

W całej sprawie wydaje mi się, że komuś zabrakło wyobraźni i zwykłego zdroworozsądkowego interpretowania przepisów. Należałoby się bowiem zastanowić co jest głównym celem urządzenia za pomocą którego można uprawiać hazard. W przypadku kiosków czy kafejek internetowych, głównym celem jest przeglądanie Internetu. Ewentualny hazard to zastosowanie wtórne i marginalne.

Z takim podejściem jakie prezentuje Służba Celna należałoby przecież konfiskować samochody jako narzędzia niebezpieczne służące zabijaniu ludzi lub samookaleczeniu. Choć chcę wierzyć, że Państwo chce dobrze, to jednak nie lubię, gdy próbuje ono myśleć za mnie. Lub –  co gorsza –  nie myśli w ogóle.

krl

taki tan zwykły gość ;)

Możesz również polubić…

Masz coś do powiedzenia? Dawaj...