Onet ewakuuje serwerownię w Krakowie
To może posłużyć za puentę do jednej z moich myśli z poprzedniego postu, w którym komentuję wypowiedź Umberto Eco na temat Internetu. Pisałem tam o ryzyku związanym z cyfryzacją i przechowywaniem danych wyłącznie w formie elektronicznej.
Niejako na potwierdzenie moich myśli chwilę później przeczytałem na stronach Dziennika Internautów o ewakuacji krakowskiej serwerowni Onetu. Ciągłe i obfite opady deszczu powodują podtopienia i powodzie w wielu miejscowościach. Zagrożony jest m.in. Kraków, gdzie znajdują się serwery Onetu.
W wyniku trwających tam prac nie działa kilka usług onetu, m.in. poczta, VOD czy onet.tv. Nagle wiele osób traci dostęp do poczty, czyli środka komunikacji oraz serwisów rozrywkowych. A co gdyby awarii uległy wszystkie systemy informatyczne na Ziemi? Systemy bankowe i tak dalej?
Podobno serwerownia jest w tej chwili bezpieczna, a utrudnienia wynikają z działań profilaktycznych i przenoszenia się do innej serwerowni. Życzę powodzenia :)