Ubisoft: serwery padły bo jest za duże zainteresowanie
Najpierw Ubisoft palnął, że serwery padły z powodu zbyt dużego zainteresowania ze strony graczy. Taka wymówka to po prostu kpina z ludzi, którzy wydali ciężko zarobione pieniądze na grę offline, która wymaga stałego połączenia z siecią i łączenia się z jakimś debilnym serwerem DRM.
Ciekawsze jest jednak to co powiedziano później. Otóż klientów nie było aż tak wielu. To wina jakiejś bandy sfrustrowanych ludków, które przeprowadziły na serwery Ubisoftu atak DDoS. Taką informacje można znaleźć na oficjalnym Twitterze firmy.
Wygląda więc na to, że nowy DRM mocno kogoś wkurzył. Na tyle mocno, że ten ktoś zorganizował małą „akcję protestacyjną”. Nie wiadomo tylko, czy ten tekst o dużym zainteresowaniu klientów to byłą marketingowa ściema czy może strach przed przyznaniem się przed światem jak wielu wrogów ma nowy DRM. Może to tylko błąd, złą ocena sytuacji? A może celowe zabieg mający na celu pokazanie że mimo restrykcyjnych zabezpieczeń na które wszyscy narzekają to gry sprzedają się jak świeże bułeczki? Jak traktować inne wypowiedzi Ubisoftu w związku z nowym DRM i całą tą sytuacją?
Nie przepadam za nowym DRM Ubisoftu, o czym pisałem nie raz. Ten system jest po prostu debilny i w znaczący sposób ogranicza legalnym użytkownikom swobodę korzystania z zakupionej gry. Najgorsze jest to, że gdy zostanie wydany crack piraci będą się cieszyć grą na lepszych warunkach niż ich legalni koledzy.
Zupełnie jednak nie pochwalam ataków mających na celu „neutralizację” serwerów Ubisoftu. Jeśli już mają one padać z przeciążenia to niech to faktycznie będzie z powodu zbyt dużego zainteresowania. Ponownie jednak apeluję. Jeśli nie podoba wam się nowy DRM w grach Ubisoftu wyraźcie to – oddajcie głos swoim portfelem. Nie kupujcie gier firmy Ubisoft. Nie piraćcie ich, nie ściągajcie z torrentów, hostingów plików, nie pożyczajcie od kolegi. Traktujcie te gry tak jakby nie istniały. Piracone gry będą tylko narzędziem propagandowym („patrzcie jak ci piraci nas okradają mimo naszego genialnego zabezpieczenia DRM”).
Nie życzę Ubisoftowi źle. Wręcz przeciwnie. Życzę mądrości i rozwagi. Aby ich nowe gry były świetne i pozbawione durnych zabezpieczeń.
źródła: crunchgear.com, videogamer.com, destructoid.com